aktualności
Cahill: To nie tragedia, ale...
Gary Cahill przyznaje, że wynik spotkania z FC Basel jest szokiem dla niego i jego kolegów. Choć jak twierdzi - na razie trudno mówić o katastrofie, to jednak do ideału sporo brakuje...
To był wielki szok, naprawdę. Zostawiliśmy rywalowi zbyt wiele miejsca na boisku, ale w pierwszej połowie mieliśmy ten mecz pod kontrolą. W drugiej nie weszliśmy na wyższy poziom i zapłaciliśmy za to najwyższą cenę. To jak wówczas zagraliśmy to wielkie rozczarowanie, daliśmy Basel zbyt wiele czasu na grę piłką i musieliśmy bronić się przed ich kontrami - przyznaje obrońca Chelsea.
Zawsze można coś poprawić, zawsze można analizować bramki, wziąć pod lupę grę defensywy, bramkarza, każdego piłkarza z osobna. Musimy się nad tym pochylić.
To nie katastrofa, ale nie jest idealnie. Ten klub chce wygrywać większość swoich spotkań, takie są wobec niego oczekiwania. Otrzymaliśmy spory cios, jednak to jeszcze nie koniec. Najważniejsze, aby teraz wygrać kolejny mecz. Mamy zespół, który na to stać, musimy wrócić do treningów i odpowiedzieć na to wszystko sobotnim starciem z Fulham - kończy Cahill.
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon19.09.2013 14:58
U siebie nie powinniśmy przegrywać takich spotkań. Mimo tego, że to dopiero pierwsza kolejka, to dość mocno utrudniliśmy sobie zadanie. Chyba Chelsea nie ma zamiaru znów odpaść z LM i wygrać Ligi Europy. Taki zespół powinien walczyć o końcowy triumf w Lidze Mistrzów.
Aguleczek9419.09.2013 13:46
Tak wczorajszy mecz to był duży cios zapewne nie tylko dla kibiców, ale także dla piłkarzy. Miejmy nadzieję, że szybko się z tej porażki otrząsną i w kolejnym meczu na boisko wyjdą silniejsi.
Drake19.09.2013 13:04
No tak pomyliło mi się ale nie zmienia to faktu że tamtą mentalność chyba przyniósł razem z sobą :/
WillianOffical19.09.2013 12:37
Drake Cahill grał w boltonie, nie w Fulham ;)
Pango198719.09.2013 12:12
cahill ty jestes porażkom Terry wróć
Drake19.09.2013 12:05
Nie tragedia ? Ważne aby wygrać kolejny mecz ? Cahill chyba zapomniał, że już nie gra w Fulham - 4 ostatnie mecze to 3 porażki (liczę porażkę z Bayernem w karnych) i jeden wymęczony remis bez żadnego pomysłu na grę z MU to jest już tragedia - tak jak już mówiłem wcześniej jeśli nie zaczniemy seryjnie teraz wygrywać to nic nie ugramy w tym sezonie