aktualności
Zapowiedź: Arsenal vs Chelsea
Na zakończenie siedemnastej serii gier hit kolejki Premier League. W poniedziałek na Emirates Stadium Arsenal zagra z Chelsea. Będzie to nie tylko mecz drużyn z tego samego miasta, ale również sąsiadów z tabeli. Kanonierzy są na 3. miejsce, natomiast The Blues tuż za nimi. Pierwszy gwizdek sędziego o 21:00.
Obie drużyny w tym sezonie już raz się spotkały. Było to w październiku w rozgrywkach Capital One Cup. Trenerzy dali zagrać rezerwowym i lepsi okazali się gracze Mourinho, którzy zwyciężyli 2:0. Poniedziałkowy mecz będzie o inną stawkę. Dużo wyższą.
No właśnie - tylko czy aż 3 punkty? Z jednej strony w przypadku porażki będzie jeszcze wiele spotkań do rozegrania, z drugiej zaś taki mecz może okazać się decydujący na końcu rozgrywek. Warto przypomnieć to, co się działo w poprzednim sezonie, gdzie na Stamford Bridge United pokonali Chelsea 3:2. Wielu ekspertów uważa, że właśnie ten mecz był przełomowy, bowiem The Blues przed tym pojedynkiem świetnie się spisywali. Na końcu wyglądało to tak, że to Czerwone Diabły zdobyły mistrzostwo, a gracze z Londynu zakończyli sezon na 3. miejscu.
Chelsea i Arsenal zrobili duży progres w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wtedy po 16 kolejkach The Blues mieli 29 punktów, natomiast piłkarze Wengera 25. Teraz drużyna ze Stamford Bridge ma 33 "oczek", a Kanonierzy 35.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Arsene Wenger: - Potrafimy naprawiać problemy w naszej linii obrony i to chcemy pokazać w meczu przeciwko Chelsea.
Jose Mourinho: - Czuję, że w naszych pojedynkach graliśmy lepiej - dlatego wygraliśmy te mecze. Pamiętam tylko jedno spotkanie, w którym byliśmy blisko porażki - to było na Stamford Bridge w 2006 roku, Essien w końcówce gry doprowadził do remisu.
Pięć ostatnich meczów Arsenalu:
3:0 Cardiff
2:0 Hull
1:1 Everton
0:2 Napoli
3:6 Manchester City
Bilans: 2-1-2
Pięć ostatnich meczów Chelsea:
4:3 Sunderland
2:3 Stoke
1:0 Steaua
2:1 Crystal Palace
1:2 Sunderland
Bilans: 3-0-2
Nieobecni:
Arsenal - Oxlade-Chamberlain, Diaby, Wilshere, Koscielny.
Chelsea - van Ginkel.
HIT! DERBY! - nie trzeba się specjalnie motywować na to spotkanie, bo te dwa słowa w zupełności wystarczą. Kanonierzy nie są już chłopcami. Są to faceci, z którymi trzeba się liczyć w walce o mistrzostwo Anglii. Obie drużyny w ostatnim czasie nie spisywały się najlepiej, więc może właśnie taki mecz jest im potrzebny? W tym spotkaniu wszystko jest możliwe, więc nawet bukmacherzy mają twardy orzech do zgryzienia. W poprzednim sezonie dwukrotnie górą byli The Blues. Jak będzie tym razem? Miejmy nadzieję, że ze szczęśliwym dla nas zakończeniem. Czeka nas kawał dobrego futbolu.
Przewidywane składy:
17. kolejka Premier League
Arsenal FC - Chelsea FC
Poniedziałek, 21:00
Stadion: Emirates Stadium
Sędzia: Mike Dean
Transmisja: Canal+ Sport (od 20:30 studio przedmeczowe)
Twitter autora: https://twitter.com/KrystianKobiel
Reklama:
Oceń tego newsa:
fastyn22.12.2013 18:13
Czuje ze jutro Chelsea wyjdzie zwyciesko z tego pojedynku
fcchelsea190522.12.2013 17:39
rozniosą naszych jak gnój po polu
ExeQtoR22.12.2013 17:29
Coś mi się wydaje że ten mecz będzie bardzo otwarty,nie wiem czemu ,ale mam przeczucie że Chelsea wyjdzie z ofensywnym nastawieniem i rozklepiemy Arsenal.Oczywiście to są tylko przeczucia,nie wiemy jak na prawdę ten mecz się potoczy,jak się skończy,mam tylko nadzieję że korzystnie dla nas.
ferto22.12.2013 16:46
Trzeba poprostu zagrac dobry mecz i nie popelniac bledow jak zagramy dobrze to arsenal nie ma szasn
Thetank22.12.2013 14:42
Bez Maty i dobrej gry w obronie nie mamy szans na zwycięstwo.
ashleycole322.12.2013 13:55
Tak jak mówiłem, nawet bez Łilszera, pomoc Arsenalu, szczególnie ofensywna trójka wygląda całkiem nieźle.
Gretz22.12.2013 13:31
Obrona kluczem do sukcesu. Jeżeli zagramy uważnie w obronie i nie zaczniemy popełniać prostych i dziecinnych błędów to jestem pełen nadziei. W meczach z tymi najsilniejszymi potrafimy się zmotywować i zagrać na wysokim poziomie. Ja wierzę w kunszt Mourinho i w to, że perfekcyjnie rozpracuje ekipę Arsenalu. Nasz szkoleniowiec z Wengerem jeszcze nie przegrał, aczkolwiek każda seria ma kiedyś swój koniec. Gorzej w jutrzejszym meczu zagrać nie możemy jak to zrobiliśmy w pucharowym meczu z Sunderlandem. Jeżeli tylko zdołamy zagrać na naszym wysokim poziomie to możemy to spotkanie wygrać, ale nurtuje mnie pytanie, czy wreszcie zagramy tak jak graliśmy chociażby w październiku. W obecnej kampanii jeszcze nie przegraliśmy z tymi topowymi drużynami zatem zawsze jest jakaś nadzieja. Ale nie zmienia to faktu, że moim skromnym zdaniem umiarkowanym faworytem w jutrzejszym derbach jest ekipa Arsenalu.
Stamford190522.12.2013 12:55
SuperMario - bywał w lepszej, miewał chociaż okresy z przebłyskami. Na chwilę obecną jest tragicznie słaby
Chudy2000722.12.2013 12:43
Zrobimy autobus i jakoś wygramy ten mecz
SuperMario22.12.2013 12:15
Stamford1905 - Torres kiedyś był w dobrej formie?