aktualności
City za burtą, gramy o puchar!
Bramka Hakima Ziecha była jedynym golem w półfinale Pucharu Anglii między Chelsea a Manchesterem City na Wembley - londyńczycy nie pozwolili na zbyt wiele swoim rywalom i awansowali do finału turnieju, jaki rozegrają z Leicester lub Southampton. Dla Thomasa Tuchela to pierwszy triumf nad Pepem Guardiolą w trenerskiej karierze...
Co ciekawe, w meczu widzieliśmy aż trzy trafienia Chelsea, dwa z nich (Ziyecha i Pulisica) nie zostały uznane z powodu spalonych.
W meczu brakowało właściwie wszystkiego: wysokiego tempa gry, odpowiedniej dynamiki, a przede wszystkich strzałów, ledwie pięć prób pokonania bramkarza, z czego jedna celna to statystyka nie przystająca gigantom angielskiego futbolu.
W pierwszej części meczu nie zobaczyliśmy gola, dobrej gry też.
Drugie tak słabe 45 minut nie mogło się powtórzyć. Było lepiej, chociaż niewiele. Jeden z nielicznych emocjonujących momentów nastąpił dziesięć minut po wznowieniu gry. Wówczas Timo Werner odegrał piłkę do Hakima Ziyecha, który z łatwością pokonał bramkarza.
Ekipie Pepa Guardioli brakowało elementu zaskoczenia, kreatywności, agresywności. Nie mieli właściwie niczego, czym mogliby zagrozić oponentowi. Chelsea również zagrała przeciętnie, ale to ona jest w finale Pucharu Anglii po triumfie 1:0.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Syjon17.04.2021 21:33
Tak na marginesie to mnie niezmiernie cieszy fakt w jaki sposób wygrywamy. Jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów z nie tak małymi szansami na finał a co za tym idzie końcowy sukces, oraz w finale FA Cup (nie jest to wielki puchar, ale pokonanie drużyny o której sie mówiło że będzie quadruple niewątpliwie takim osiągnięciem jest). Mimo, że LM i ligę wygraliśmy stosunkowo "niedawno" w przeciwieństwie do niektórych klubów, tak bardzo mi doskwierał brak jakiegokolwiek poważniejszego trofeum. Mam nadzieję, że Tuchel chociaż przeniesie nas na poziom wyżej i uda się nam w końcu zdobyć któreś z tych dwóch trofeów.
Syjon17.04.2021 21:26
Na kanonierach nikt nie chciał się rozwodzić na temat naszego meczu, na devilpage nam zazdroszczą Tuchela a na meczykach świętują panowie! ;) Jesteśmy najlepsi!
didiush17.04.2021 20:57
@CFCF - coś w tym jest, powoli coraz bardziej przekonuję się do Tuchela. wstrzymywałem się przed ferowaniem wyroków, ale koleś ma naprawdę solidny warsztat. nie przekonam się natomiast nigdy do Alonso i Jorginho, choćby nawet strzelili 1000 bramek w finale LM. na szczęście wygląda na to, że ten pierwszy może już może pakować walizki. niestety, drugi ciągle gra, ale mam nadzieję, że już nie długo.
CFCF17.04.2021 20:43
Mecz w 95% perfekcyjny, w obronie praktycznie bezbłędnie, City nie stworzyło praktycznie nic, w ofensywie nieźle, ale jednak szkoda tych zmarnowanych sytuacji przez Ziyecha i Wernera (to jest właśnie to brakujące 5% do perfekcji, bo mogliśmy to wygrać nawet 3:0), no i finał FA Cup przed nami ze sporą szansą na zwycięstwo. Patrząc na to jak dzisiaj zagraliśmy to spokojnie możemy ograć Madryt, zwłaszcza że City ma jednak lepszy skład od tych hiszpańskich prześcieradeł. O ile miałem wątpliwości, o tyle Tuchel je rozwiewa. Podoba mi się, że w zależności od sytuacji podchodzi do meczu albo z ambicją żeby zdominować rywala, albo żeby pragmatycznie iść po wynik, a nie na siłę przepycha jakąś chorą wizję "pięknej gry" (jak to miał Sarri w zwyczaju).
@lopez - jak mówiłem, z Porto ewidentnie graliśmy na 0:0 i żeby jak najmniejszym nakładem sił iść dalej (i prawie się udało, trudno zrobić coś jak przeciwnik ładuje gola życia minutę przed końcem), dzisiaj już hamulców nie było
Rico8817.04.2021 20:43
Perfekcja. To był chyba najlepszy mecz pod kontem organizacji gry. Konsekwentnie, ale ostrożnie i bez błędów oraz szybkie wypady. Taka była taktyka. Wszystko wypaliło.
mgrKante17.04.2021 20:34
Trzymajmy kciuki tylko żeby z Thiagusiem było wszystko ok. Prawdziwy Generał.
lopez17.04.2021 20:33
Czyli chyba jednak z tym Porto nie było tak źle jak przypuszczałem. ;) Tuchel zjadł dziś taktycznie Guardiolę. Zagraliśmy dobre zawody, a co zabawniejsze - tutaj też dostrzegam pewne rezerwy, to nie było nasze 100%.