aktualności
Półfinał LM: Tylko remis czy aż remis?
W pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów Chelsea w deszczowych warunkach remisuje na wyjeździe z Realem Madryt 1:1. Spotkanie okazało się wyrównane, choć sam wynik mógłby być lepszy gdyby nie skuteczność pod bramką Courtois - pzed rewanżem The Blues mają jednak niewielką przewagę wyjazdowego gola. Tylko remis czy aż remis?
Początek meczu zdecydowanie należał do podopiecznych Thomasa Tuchela, którzy już w dziesiątej minucie powinni wyjść na prowadzenie. Wymarzonej okazji do wpisania się na listę strzelców nie wykorzystał jednak Timo Werner, którego uderzenie z pięciu metrów po zgraniu piłki głową przez Christiana Pulisicia świetnie wybronił Thibaut Courtois.
Belgijski bramkarz Królewskich skapitulował jednak cztery minuty później. Po długim podaniu Antonio Ruedigera piłkę polu karnym opanował Pulisic, a następnie uderzając z dziesięciu metrów wykorzystał niezdecydowanie obrońców i bramkarza Realu.
Utrata bramki obudziła nieco gospodarzy, którzy w kolejnych minutach starali się odpowiedzieć. W 23. minucie bliski doprowadzenia do wyrównania był Karim Benzema, ale po jego pięknym strzale zza pola karnego piłka odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Edouarda Mendy’ego.
Cztery minuty później francuski napastnik wpisał się już na listę strzelców, nie dając bramkarzowi Chelsea szans mocnym uderzeniem z siedmiu metrów pod poprzeczkę bramki The Blues.
W pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie, ale lepsze wrażenie po sobie pozostawili podopieczni Thomasa Tuchela. Chelsea w pierwszych trzech kwadransach zagrała na dużej intensywności, starający się przede wszystkim wyłączyć z gry mocny środek pola Realu Madryt.
W drugiej połowie tempo gry nie było tak szybkie, jak w pierwszej odsłonie. Obie drużyny starały się grać uważniej, przede wszystkim starając się nie stracić drugiego gola. W efekcie nie oglądaliśmy również już tylko groźnych sytuacji pod obiema bramkami.
Szkoleniowcy obu drużyn w trakcie drugiej połowy starali się również dać pozytywny impuls swoim drużynom dokonując zmian. W zespole Realu na murawie pojawili się między innymi Eden Hazard i Marco Asensio, natomiast szkoleniowiec gości desygnował Hakima Ziyecha czy Kaia Havertza.
Wynik 1:1 utrzymał się do końca spotkania, dzięki czemu Chelsea może w dobrych humorach wracać do Londynu.
Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie 5 maja na Stamford Bridge.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Syjon29.04.2021 18:39
@Rico88: Werner to najpierw potrzebuje pracy z psychologiem, bo tu w dłużej mierze jest problem z psychiką. Rasowy napastnik by wychylił stopę w nieco bardziej większym kącie i próbowałby zmieścić koło słupka, albo po prostu strzelił by o wiele wyżej i z większą siłą. Werner jest tak zestresowany, że jak dochodzi do sytuacji to chce się jak najszybciej pozbyć piłki.
Rico8829.04.2021 14:36
Werner potrzebuje więcej szczęścia, bo taki Pulisic kiwnął, strzelił i po odbitce piłkarza Realu wpadła piłeczka do siatki. Werner albo walnie z 5 metrów w bramkarza, albo wali koło bramki i tu się kłania psycha. Dziś potrzebujemy napadziora który będzie kończył. Ale takiego rasowego nie ma.
Syjon29.04.2021 10:15
Jedynymi błędami Tuchela było wystawienie Wernera (który ma psychikę na poziomie 9-latka) i dziadziusia Azpiego na wahadło, nie umniejszając Hiszpanowi, bo jednak jest naszą legendą. Szczerze moim zdaniem na te ważniejsze mecze powinniśmy wybierać między Kaiem a Olim, bardziej bym był przychylny ku Francuzowi. Mecz bardzo aktywny z naszej strony, ale do czasu utraty bramki. To mecz już całkowiie zabiło. Przed meczem jedynie co chciałem to nie przegrać i strzelić bramkę - udało się. Po przebiegu teraz jestem pewien, że zasługiwaliśmy na więcej. Módlmy się teraz, abyśmy domknęli sprawę na Stamford. Come On Chelsea!!!
lysy8328.04.2021 17:57
Werner znowu biegal ze spuszczona glowa czyli dobrze Van Der Vart go wysmiewa
CFCF28.04.2021 17:16
@lopez - tzn nie spodziewam się autobusu, ale pragmatyczne podejście już u Tuchela widzieliśmy, więc pewnie kontrolę nad meczem będziemy chcieli mieć, ale nie musimy na gwałt atakować od pierwszej minuty Jak się nadarzy okazja to jak najbardziej próbować coś strzelić, ale przede wszystkim kontrolować przebieg meczu, bo to oni są na musiku, nie my.
riddick28.04.2021 12:09
Już w pierwszej połowie powinniśmy to zakończyć, wsadzić im ze 3 bramy bo kapitalnie weszliśmy w mecz. Mega niedosyt bo zmarnowaliśmy tyle kontr- niedokładne decydujące podania no i ta setka Wernera. Czułem dumę patrząc na to widowisko, dawno tak nie miałem oglądając mecz Chelsea. Ogólnie graliśmy bardzo, bardzo dobrze i na tle zawsze mocnego Realu wyglądaliśmy po prostu znakomicie. Bałem się o środek pola a tymczasem tam była nasza totalna dominacja. Tuchel świetnie rozpracował Real i przygotował zespół, brawo.
Mam tylko jeden apel- człowieku odstaw wreszcie tego Wernera. Havertz na 9 to też jakieś nieporozumienie- wchodzi na murawę i nie potrafi przyjąć piłki tak żeby nie odskoczyła na 3 metry a na ławie gniją Abraham i Giroud.
Wynik mógł być zdecydowanie lepszy a rewanż spokojniejszy ale myślę, że jeśli zagramy na takiej samej intensywności to finał będzie grany ;)
lololo28.04.2021 09:26
Mecz bardzo dobry w naszym wykonaniu, zwłaszcza pierwsza połowa po której powinniśmy mieć lepszy wynik . Kante był najlepszy .
Dobrze że Amerykanin odżył oby nie łapały go kontuzje i będzie dobrze .
Zastanawia mnie Timo - czy uda mu się ułożyć w głowie to wszystko ale jeszcze bardziej zastanawiające jest to czemu nie gra Oli. Na pewno jest gotowy do gry bo to profesjonalista a w takich meczach doświadczenie mogło by być decydujące . Wydaje się że Tuchel podjął już decyzję że Oli nie będzie w drużynie na przyszły sezon i dla tego nim nie gra a Kai to dodatkowo kosztowny niemiecki transfer .
Finał jest w naszym zasięgu i to bardzo a w lidze gramy z Fulham więc mam nadzieje na sporą rotacje bo kilku zawodników na pewno na to zasługuje .
lysy8228.04.2021 09:20
piekny kante debesciak
didiush28.04.2021 08:52
wynik na pewno dobry, ale jednocześnie niebezpieczny. a patrząc na przebieg gry pozostaje niedosyt. szkoda tych niewykorzystanych sytuacji czy nieodgwizdanego karnego, ale taktycznie Tuchel to światowa topka, więc optymistycznie patrzę na rewanż. kondycyjnie też górujemy nad Realem, bo Zidane dobry wujek nie przemęcza swoich gwiazdeczek.
co do Wernera to ciężko już go jakkolwiek tłumaczyć. gość gra w tym klubie już prawie sezon, a potrzebuje 15-20 sytuacji, żeby strzelić gola. pozytywne jest to, że dochodzi do sytuacji, że potrafi wypracować asystę, ale jego skuteczność jest na żenująco niskim poziomie.
tak czy inaczej finał jest w zasięgu, a nawet zwycięstwo w LM ^^ TT ma naprawdę duże umiejętności i pomimo braków w jakości udaje mu się wyciągnąć z tych chłopaków co najlepsze. dopóki będą wykonywać polecenia i założenia to jestem spokojny. kolejny plus to taki, że Alonso może się pomału pakować. oby jeszcze udało się pozbyć Jorginho
lopez28.04.2021 08:28
@CFCF, patrzac na wczorajsze reakcje Tuchela ciezko spodziewac sie jakiejs zachowawczej gry w rewanzu, wyczekiwania na kontre i innych, a la busiarskich metod. :p Tuchel chcial to wczoraj wygrac i bylo widac po meczu, ze niby jest zadowolony, ale jednak zdawal sobie sprawe, ze moglismy wracac do Londynu bedac juz jedna noga w finale. Takze wydaje sie, ze mozemy znow narzucic swoj styl, jako druzyna znajdujaca sie po prostu w lepszej formie.
@viper, no ja Wernera to juz od dluzszego czasu porownuje do Moraty. Panowie maja jakis wspolny mianownik, najpewniej wlasnie glowe. Morata tez marnowal sytuacje niemozliwe i jakiekolwiek glaskanie go po glowie nie przynosilo efektow. Czasami tak jest, ze ktos gdzies nie pasuje, ale my Wernera naprawde staramy sie traktowac dobrze. Pomimo tego co prezentuje na boisku - gra duzo, dostaje te minuty, koledzy mu podaja, no co jeszcze trzeba zrobic zeby on wrocil do dypozycji z Lipska?