aktualności
Sturridge: Chcę więcej szans na szpicy
Daniel Sturridge nie odpuszcza w kwestii gry na pozycji wysuniętego napastnika. Anglik, który niemal cały ubiegły sezon rozegrał jako skrzydłowy ma nadzieję, że odejście z Chelsea Didiera Drogby otworzy mu możliwość gry na froncie ataku.
Mam nadzieję, że w tym sezonie otrzymam więcej minut na grę. Od kiedy dołączyłem do Chelsea mocno się rozwinąłem. To mój czwarty sezon w tym klubie, więc będzie to dla mnie wielki rok, podobnie jak dla innych zawodników, ale z pewnością dla mnie najistotniejsze będzie to, aby udowodnić niektórym ludziom na co mnie stać - mówi w wywiadzie dla oficjalnej strony Chelsea FC Sturridge.
W poprzednim sezonie Daniel do grudnia zdobył aż 11 bramek, jednak po połowie sezonu jego pozycja w hierarchii zespołu mocno spadła.
Oczywiście nie byłem z tego powodu zadowolony, jednak trzeba patrzeć w przyszłość. Końcówka sezonu była dobra dla klubu, zdobyliśmy dwa trofea. Mam nadzieję na podobne sukcesy w obecnych rozgrywkach. Jestem pewną siebie osobą, znam swoje możliwości. W poprzednim roku grałem w roli skrzydłowego nie otrzymując szansy na występy jako napastnik. Rozegrałem 43 mecze i ostatecznie mogłem być zadowolony mogąc w ten sposób pomóc drużynie - mam nadzieję, że i w tym sezonie również będę mógł jej pomagać - opowiada Anglik.
Kiedy grasz nie na swojej nominalnej pozycji, masz szansę szerszego spojrzenia na piłkę. Czasem, kiedy napastnik gra na skrzydle strzela w sytuacjach, w których nie powinien tego robić, ponieważ ma w sobie mentalność do zdobywania bramek. Jeśli umieścisz snajpera na skrzydle to jego mentalność jest taka sama jak moja - będzie próbował kreować sytuacje, ale również i strzelał na bramkę. To właśnie gole są najważniejsze dla napastnika, to dzięki nim jego zaufanie może utrzymywać się na określonym poziomie.
Na koniec Sturridge wypowiedział się na temat wczorajszego przegranego spotkania o Tarczę Wspólnoty przeciwko Manchesterowi City.
Kiedy tracisz piłkarza wysłanego do szatni z czerwoną kartką, to twoja sytuacja nie jest najlepsza. W pierwszej połowie rywal grał dobry futbol, podobnie jak my. Później już walczyliśmy z czasem, ale gra z zespołem z taką jakością kiedy brakuje ci jednego zawodnika nie jest łatwa. Przy 11 na 11 myślę, że mielibyśmy lepsze okazje i prawdopodobnie wygralibyśmy ten mecz - kończy piłkarz Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole313.08.2012 13:49
@Down
Tacy ludzie nie kibicują Chelsea tylko są tu z powodu Torresa. Odejdą z tej strony wraz z odejściem swojego idola. Żal czytać takie komentarze.
Torres forme odzyskał ? Piszecie tak po każdym strzelonym prze niego golu. Kto wie kiedy strzeli następnego.
''To właśnie gole są najważniejsze dla napastnika, to dzięki nim jego zaufanie może utrzymywać się na określonym poziomie.'' - i to jest prawda, Danny strzelił w dyche !
wieczorinho13.08.2012 13:46
nando9cfc komentarz poniżej jakiegokolwiek poziomu.... aż żal dupe ściska, że tacy ludzie "kibicują" The Blues
ashleycole313.08.2012 13:45
Jeśli Torres bedzie sie słabo prezentował, to wiadomo, że Sturridge bedzie grał jako wysunięty napastnik.
Ale póki nie sprowadzimy jakiegoś skrzydłowego, to Staridż powinien grać na prawym skrzydle, bo prezentuje sie tam o wiele lepiej niż Ramires.
dzik200813.08.2012 13:44
Kuber on tylko wyraził swoje zdanie może lubić Chelsea a może nie pasować mu jakiś piłkarz :p
Kuber13.08.2012 13:29
Nando9CFC - brawo, tak zachowuje się każdy prawdziwy kibic Chelsea !
Laciu13.08.2012 13:28
W tym momencie jest raczej pewne, że będzie grał na szpicy, ponieważ mamy tylko dwóch napastników. Życzę mu powodzenia!
Nando9CFC13.08.2012 13:26
Sturridge juz wie że,teraz nawet na skrzydle nie wywalczy miejsca w podstawie ,a jak Torresik teraz złapał formę i będzie strzelał to potem Daniel powie że,chce grać na prawej obronie.
Dal mnie on nie istnieje i powinien zostać sprzedanym do jakiegoś Milwall czy coś w tym stylu,
WuJu13.08.2012 13:16
Mam nadzieję,że Daniel wróci do swojej formy z początku poprzedniego sezonu !
kakuta4413.08.2012 13:14
Cały sezon nie jestesmy w stanie grac Torresem wiec Sturridge sobie spokojnie pogra moze on bedzie takim jokerem wcale bym sie nie zdziwil gdyby wygryzł ze skaldu Torresa obydwaj to znakomici napastnicy.
radon13.08.2012 13:09
Jestem wręcz przekonany, że Sturridge doskonale by sobie poradził na szpicy. Jednak na tej pozycji ma wielkiego rywala, samego EL Nino. W tej rywalizacji zdecydowanie bardziej wolałbym by grał Torres.