aktualności
Analiza straconej bramki z QPR
Wygrana w kilku ostatnich spotkaniach, potwierdzenie rozmów i prawdopodobnie definitywny transfer Ba ? czy to nie było powodem do optymizmu przed derbowym meczem z QPR? Mimo przespanej pierwszej połowy, Chelsea całkowicie zdominowała grę w drugiej części jednak ostatecznie kompromitująco poległa na swoim stadionie z lokalnym przeciwnikiem.
Co doprowadziło do tego, że były Niebieski ? Wright-Phillips ? strzelił decydującego gola? Po pierwsze: akcja doprowadzająca do rzutu rożnego. Granero ma piłkę około 30-35 metrów do bramki i w zasadzie nic się nie dzieje.
Hiszpan szuka opcji podania, ale praktycznie się nie porusza. W tym momencie Luiz powinien wykorzystać zastój, odebrać piłkę i zapoczątkować kontrę, ale niestety ospale przypatruje się piłce, zostaje trafiony w rękę i mamy rzut wolny dla QPR.
Stały fragment rozegrano krótko i ostatecznie piłkę w bocznej strefie środkowego pasa posiada SWP.
Luiz znów bujający w obłokach, pozwala Anglikowi prowadzić bez problemu piłkę. Wright-Phillips zbliża się do skraju pola karnego, przez co interweniować musi Azpilicueta, zostawiając niekrytego Fabio, który zostanie wykorzystany przez SWP przy wykonaniu podania 1-2.
Drugi raz w ciągu sekund Luiz zamiast zaatakować agresywniej, bezwiednie biegnie obok zawodnika prowadzącego piłkę. Ostatecznie Cesar Azpilicueta blokuje dośrodkowanie i QPR zarabia rzut rożny.
W przeciwieństwie do Chelsea, której wyraźnie w tym spotkaniu brakowało defensywnego pomocnika wyraźnie nastawionego na przerywanie kontr, QPR (prócz roli ofensywnej, jaką odgrywało to ustawienie) umieściło SWP i Taarabta przed polem karnym, którzy mieli zbierać piłki wybite przez defensorów z okolic bramki Turnbulla.
Krycie zawodników w polu karnym prawidłowe, każdy blisko trzymał się swojego, jednakże bardzo nierozsądnym było pozostawienie Maty samego na linii ?szesnastki?, który musiałby walczyć z wspomnianymi Taarabtem i SWP, kryjąc zaznaczone strefy.
W teorii był tam GDZIEŚ jeszcze Hazard, jednak Belg chyba ani trochę nie myślał o obronie ? nastawił się na kontrę i atak, czekając, kiedy dostanie piłkę. Błąd, błąd, błąd.
Widać, jak bardzo pusta była zaznaczona strefa tuż przed polem karnym. W takiej sytuacji, błyskawicznie powinni się tam znaleźć Ivanović, Cahill i Lampard, jednak tylko ostatni zdołał dobiec (tudzież dobiegł) odpowiednio blisko, by mieć nadzieję na zablokowanie strzału?
No i gwóźdź do trumny. 0:1. Kto nie kryje, ten traci, rzekłbym. Zastanawia mnie, czy naprawdę można lekceważyć tak takich graczy, jak Taarabt, czy SWP, nawet, jeśli grają w ostatnim w tabeli QPR. Cóż, mecz przegrany, chyba nie należy go już więcej rozpamiętywać, jestem pewien, że piłkarze i sztab wyciągną odpowiednie wnioski. Oby było lepiej! Come on Chelsea!
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany04.01.2013 17:21
Marco - Poprawione
ashleycole304.01.2013 17:21
Luiz powinien sie ogarnąć przynajmniej teraz, gdy go najbardziej bedziemy potrzebowali na pozycji def pomocnika, bo niedługo Mikel znika.
MaRcO04.01.2013 17:15
"Analiza taktyczna meczu z QPR" tutaj jest tylko analiza straconego gola,a nie całego meczu .