aktualności
Ferreira żegna się z Chelsea
Udział Paulo Ferreiry w końcówce wczorajszego meczu z Evertonem miał charakter symboliczny - portugalski obrońca związany z Chelsea od 2004 roku prawdopodobnie postanowił zakończyć swoją piłkarską karierę, albo tylko swoją przygodę z 'The Blues'...
Paulo trafił na Stamford Bridge w 2004 roku za sprawą Jose Mourinho, Chelsea zapłaciła za niego wówczas 13,2 mln funtów. Przez wiele sezonów był podstawowym graczem zespołu, aby z czasem usunąć się w cień. W ostatnich latach na boisku pojawiał się sporadycznie, ale był dobrym duchem szatni CFC - mówiło o tym wielu młodych piłkarzy, których wspierał właśnie Ferreira.
Wczorajszy mecz był dla Portugalczyka dopiero drugim spotkaniem rozegranym w tym sezonie. Oficjalne rozstanie piłkarza z Chelsea nie nastąpiło, ale zapowiedział to Rafa Benitez we wczorajszym pomeczowym wywiadzie:
Strzeliliśmy 147 goli, Paulo Ferreira rozegrał ostatni mecz więc chyba każdy jest zadowolony - mówił Hiszpan.
Faktycznie, po spotkaniu kiedy piłkarze żegnali kończący się sezon z fanami, krótką przemowę pożegnalną miał również Paulo. W ubiegłym roku spekulowano, że defensor przeniesie się do któregoś z portugalskich zespołów - czy będzie tak faktycznie, czy może Ferreira zamierza zakończyć swoją karierę? Być może chodzi o pierwszą z możliwości, bo jeszcze po finałowym spotkaniu z Benficą w Amsterdamie mówił:
Jestem dumny z tego, co osiągnąłem w swojej karierze. Powrót do portugalskiej ligi? To nie jest nic, co przekraczałoby mój umysł.
Żegnaj Paulo, a może raczej do widzenia?
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon20.05.2013 13:53
W Chelsea Portugalczyk na grę już liczyć niestety nie może. Jednak na pewno jest na tyle dobrym jeszcze graczem, żeby dalej grać w Premier League. Oczywiście nie w topowym zespole, ale w tej lidze ma szansę jak najbardziej zostać. Mam nadzieję, że po zakończeniu kariery będzie pracował w sztabie szkoleniowym CFC.
Menez20.05.2013 13:49
Przecież ten człowiek powinien zostać w sztabie Chelsea na przyszły sezon. Facet grał bardzo mało, ale nigdy na to nie narzekał i cierpliwie robił swoje. Kiedy czasem na boisko wszedł, nigdy nie zawiódł i mimo bardzo rzadkiej gry nie schodził poniżej pewnego poziomu. Do tego dusza-człowiek, zero problemów, otwarty, życzliwy... Na moje, może to za dużo powiedziane, ale idealny asystent Jose Mourinho...
RafcikCFC20.05.2013 13:16
a jeszcze pamiętam jak dopiero co przychodził do Chelsea, ten czas tak leci... Dziękujemy Paulo, sympatyczny człowiek, wspaniałe 9 lat w Chelsea, chociaż w ostatnim czasie ławkował, ale wspierał młodych graczy zawsze
icemanCFC20.05.2013 12:38
dzieki paulo .. zawsze milo bedzie cie wspominac.. byles takim duchen druzyny..
Mieszko0520.05.2013 12:07
MOże pójdzie do Deco do Brazylii ?
Ciekawa osobistość, kibice darzą go szacukiem i wielką sympatią, co widać gdy tylko wchodzi na boisko. Zawsze wtedy trybuny skandują jego nazwisko. Dobrze by było aby na koniec kariery sobie przypomniał jak się gra w piłkę w jakiejś słabszej lidze.
Rasheed20.05.2013 11:37
Myślę, że jeśli w spisie legend Chelssea jest Ricky Carvalho to Ferreira też na to jak najbardziej zasługuje.
bucz3020.05.2013 11:28
Jego doświadczenie na pewno przydało by się w sztabie szkoleniowym,nasi młodzi piłkarze bardzo dobrze się o nim wypowiadali może więc praca z naszymi juniorami...
K4M1LCFC9720.05.2013 11:08
Dziękujemy za wszystko Paulo. Nigdy nuie było z nim problemów. Spokojny i cichy na nic nie narzekał, a mało zarabiał ( jak na piłkarza )
matheo6920.05.2013 10:40
Asystent Mou!
ashleycole320.05.2013 10:35
Ja już nie od wczoraj czułem, że to są ostatnie chwile Ferreiry w Chelsea, dlatego cieszyłem sie, że Benitez dał mu rozegrać kilka ostatnich minut na Stamford Bridge. Później nawet fani skandowali imie i nazwisko Portugalczyka.
Cóż, bedzie brakować tego dobrego ducha drużyny. Może jego obowiązki przejmie Luiz ;]
Czekamy na konkrety.